Zamek Książ
20:32:00Ostanimi czasy dużo dzieje się w moim życiu. Dzieje się tak dużo, że post o Zamku Książ czekał na swoją publikację prawie 2 miesiące. Mam nadzieję że mój wpis zaciekawi was na tyle, że w niedługim czasie osobiście zwiedzicie ten przepiękny zamek. Jeśli jednak odhaczyliście już go na swojej liście, wierzę że mój post skłoni was do podzielenia się wspomnieniami z wizyty w Książu :)
Jak sama nazwa wskazuje, Zamek Książ znajduje się w dzielnicy Książ w Wałbrzychu na terenie Książańskiego Parku Krajobrazowego w województwie dolnośląskim, zaledwie 80 kilometrów od Wrocławia.
Zdjęcie zamku i fragmentu mojego palca |
Od XIII wieku do Księżnej ,,Stokrotki"
Zbudowany na skalistym wzgórzu w XIII wieku, otoczony z trzech stron wąwozem rzeki Pełcznicy, jest największym zamkiem na Dolnym Śląsku.Obecny wygląd zamek zawdzięcza licznym przebudowom (ostatnia miała miejsce na początku XX wieku). Warownię w XIII wieku zbudował wnuk Henryka Pobożnego i syn Bolesława Rogatki, książe świdnicko - jaworski Bolko I Surowy. Rozbudowę zamku zawdzięcza się jego wnukowi - Bolkowi II Małemu. Po śmierci Bolka Małego, Panią na zamku była jego żona Agnieszka, która to nadała mu nazwę Fürstenstein (Książęcy Kamień). Po jej śmierci zamek straciwszy na znaczeniu, przeszedł w ręcę Wacława IV Luksemburskiego. Aż do 1509 roku zamek przechodził z rąk do rąk. Na początku XVI wieku zarówno budowla jak i pobliskie tereny, stały się własnością magnackiego rodu Hochbergów, dzięki któremu Książ nabrał nowego blasku. W latach 1548 - 1558 zamek z gotyckiej warowni, przekształcił się w renesansową rezydencję magnacką. Potem (żeby nie było za kolorowo) przyszła wojna trzydziestolenia a wraz z nią ,,kradzieje" którzy napadali na zamek przy okazji go niszcząc. Spokój nastał wraz z pokojem westfalskim w 1648 roku. W 1705 roku za rządów Ernesta Maksymiliana miała miejsce kolejna przebudowa, dzięki której budowla zyskała wspaniały barokowy wygląd. Stale rosnący majątek Hochbergów owocował dalszymi remontami i przebudowami Zamku Książ. W 1891 roku Jan Henryk XV poślubił piękną Marię Teresę Oliwię Cornwallis-West. Nic wam to nie mówi? Spokojnie, mi też to nic nie mówiło. Owa Maria Teresa Oliwia była po prostu księżną Daisy (Stokrotka) von Pless o której słyszał każdy z nas. Księżna pszczyńska i baronowa na Zamku w Książu, gościła w swej rezydencji m.in. Winstona Churchilla (starszy brat Daisy był jego ojczymem). Po rozwodzie z Janem Henrykiem XV (książe wyemigrował do Francji) księżna została w Książu, z którego w 1941 roku eksmitowali ją hitlerowcy.
Zamek Książ i Adolf Hitler
Mimo że Adolf Hitler nie był nigdy na Zamku Książ (Trust me, I'm a historian), to ma z nim wiele wspólnego. Badacze i historycy zapewne wiedzą już co chce napisać, ale dla osób nieznających tematu (do których sama należałam jakiś czas temu) będzie to z pewnością ciekawostka. Otóż ze śladowej ilości źródeł oraz wypowiedzi naocznych świadków (m.in. więźniów obozu Gross-Rosen pracujących w KL Fürstenstein) wynika, że Zamek Książ miał stanowić reprezentaczjną kwaterę przywódcy III Rzeszy. Gdy w 1941 roku zamek przejęła Organizacja Todt, sprowadzono tu architekta Adolfa Hitlera, Hermanna Gieslera, który pozbawił zamkowe wnętrza ich dawnego blasku, po to by zastąpić je architekturą (peudo)klasycystyczną.
Pod zamkiem znajdują się dwa zespoły wyrobisk leżące kolejno 15 i 50 metrów poniżej poziomu dziedzińca głównego. Długość pierwszego zespołu wyrobisk znajdującego się na wysokości 385 m n.p.m. wynosi 80 metrów. Łączy on bezpośrednio zamek z tarasami i szybem głównym. Szyb główny znajdujący się niegdyś na dziedzińcu przed wejściem do zamku, został zasypany. W wykopie o głębokości 15 metrów, zamierzano prawdopodobnie umieścić windę, która według wielu badaczy miała służyć zarówno Hitlerowi jak i jego najbliższym współpracownikom. Z dna wykopu wydrążono kilkumetrowej średnicy szyb o głębokości 38 metrów, tworzący drugi zespół wyrobisk, składający się z czterech nieobudowanych sztolni.
Podziemia Zamku Książ, tak jak w przypadku innych kompleksów Riese (Gontowa, Sokolec, Jugowice) nie zostały udostępnione turystom.W przeciwieństwie do wymienionych kompleksów, podziemia Książa są w ,,stałej eksloatacji". Od 1971 roku w podziemiach Zamku Książ znajduje się ośrodek badań Instytutu Geofizyki PAN. Prowadzone są tu badania sejsmiczne. Znajdująca się w poziemiach specjalistyczna aparatura, rejestruje trzęsienia ziemi z całej kuli ziemskiej. Ze względu na prowadzone tam badania, naukowcy Instututu PAN obawiali się by ruch turystyczny nie wpłynął na badania i nie spowodował zakłóceń pracy badawczej. Ruch pieszy mógłby zakłócić pracę sejsmometrów i spowodować dodatkowe drgania.
W sierpniu 2018 roku planowane jest otwarcie podziemi dla turystów.
A teraz garść ciekawostek o Zamku Książ :
- Zamek Książ posiada 400 pomieszeń (600 jeśli liczyć pomieszczenia gospodarcze) i jest trzecim co do wielkości zamkiem w Polsce (zaraz za zamkiem w Malborku i Wawelem)
- Pod zamkiem znajduje się około 900 metrów korytarzy, powstałych tutaj za czasów II wojny światowej
- Ostatnią prawowitą właścicielką zamku była księżna Daisy
- Zamek Książ łączy się z projektem ,,Riese" - jednym z najbardziej tajemniczych projektów III Rzeszy na Dolnym Śląsku
- Najwyższa wieża zamku ma 48 metrów wysokości
- Książański Park Krajobrazowy, na terenie którego leży Zamek Książ, powstał w 1981 roku
P.S.
Jeśli mam być szczera - wygląd zewnętrzny zamku zrobił na mnie o wiele większe wrażenie niż jego wnętrza (w pamięci mam jedynie piękną salę Maksymiliana i salon włoski - nic więcej). Trzeba przyznać że Niemcy zrobili w tym przypadku dobrą robotę niszcząc mnóstwo detali architektoniczych i nadając zamkowym wnętrzom zupełnie inny ,,kształt''. Ceny biletów wydają mi się troszkę wygórowane jeśli porównać je z ofertą Książa, ale jedno jest pewne - Zamek Książ trzeba koniecznie odwiedzić. Tak jak i w naszym przypadku - wystarczy bilet na trasę podstawową, aczkolwiek słyszałam że warto również odwiedzić palmiarnię :) Podsumowując : Książ to taka ,,skromniejsza" (mówię oczywiście o wnętrzach) Pszczyna.
Jeśli mam być szczera - wygląd zewnętrzny zamku zrobił na mnie o wiele większe wrażenie niż jego wnętrza (w pamięci mam jedynie piękną salę Maksymiliana i salon włoski - nic więcej). Trzeba przyznać że Niemcy zrobili w tym przypadku dobrą robotę niszcząc mnóstwo detali architektoniczych i nadając zamkowym wnętrzom zupełnie inny ,,kształt''. Ceny biletów wydają mi się troszkę wygórowane jeśli porównać je z ofertą Książa, ale jedno jest pewne - Zamek Książ trzeba koniecznie odwiedzić. Tak jak i w naszym przypadku - wystarczy bilet na trasę podstawową, aczkolwiek słyszałam że warto również odwiedzić palmiarnię :) Podsumowując : Książ to taka ,,skromniejsza" (mówię oczywiście o wnętrzach) Pszczyna.
4 komentarze
Niesamowita historia, zamek robi wrażenie:)
OdpowiedzUsuńZamek Książ jest ekstra, byłem tam już kilka razy.
OdpowiedzUsuńByłem w tym zamku kilka razy. Za każdym razem robi wielkie wrażenie.
OdpowiedzUsuńZamek Książ to bardzo interesujący obiekt. Dobry wprowadzający do historii zamku opis. Jednego zdania jednak nie rozumiem: "Trzeba przyznać że Niemcy zrobili w tym przypadku dobrą robotę niszcząc mnóstwo detali architektonicznych i nadając zabytkowym wnętrzom zupełnie inny "kształt.""
OdpowiedzUsuń