Polska? Jak tu żyć.
13:40:00
Kocham swój kraj. Jestem Polką, mówię w języku polskim, jestem dumna z naszej historii i kocham polskie góry bez których po prostu nie mogę żyć. Mimo tego nienawidzę polskiego prawa które jest równie bezsensowne jak teksty piosenek disco polo (przy których i tak świetnie się bawimy). Rzygać mi się chcę gdy słyszę co się u nas dzieje i czuję się bezsilna wiedząc że tak po prostu jest i w wielu przypadkach nic na to nie poradzimy bo byłaby to prostu walka z wiatrakami.
1. Odbieranie dzieci rodzicom. Najczęstszym tego powodem jest po prostu bieda. Nieważne że w domu jest miłość (odpuśćcie sobie komentarze że miłością się dzieci nie wykarmi), że rodzice dają z siebie wszystko, często odejmując sobie od ust byle by tylko ich dziecko nie chodziło głodne, brudne, źle ubrane. To nikogo nie obchodzi. Po co dać takiej rodzinie pieniądze lub zaoferować pomoc w znalezieniu pracy, przecież łatwiej jest zabrać je od rodziców i umieścić w Domu Dziecka. Wczoraj akurat miałam wątpliwą przyjemność, oglądać reportaż o tym jak Pani Sędzia wydała nakaz odebrania rodzicom dziecka PONIEWAŻ (UWAGA) w mieszkaniu były muszki owocówki (widocznie zagrażające życiu lub zdrowiu), bałagan (Rany Boskie, chyba nie widzieli mojej szuflady w biurku, inaczej by mnie zabrali kilkanaście lat temu) i dziecko było nieszczęśliwe. No to naprawdę wspaniałomyślne. Na pewno umieszczenie latorośli w Domu Dziecka ją rozweseli. Aby małżeństwo mogło odzyskać swoją pociechę musiałoby spełnić takie warunki jak np. USUNIĘCIE ZWIERZĄT (piękne określenie - pies i królik na pewno mają negatywny wpływ na dzieci i najlepiej urwać im łeb skoro mówimy o likwidacji/usunięciu...) oraz matka dzieci powinna zamieszkać w domu samotnej matki i najlepiej pozwać męża o alimenty... -.- Baba która jest Sędzią chyba dostała robotę po znajomości.
2. Alimenty. No cóż. Rodziny się nie wybiera. Czasem już tak po prostu jest że rodzina jest niepełna i drugi rodzic musi płacić alimenty. Ale co jeśli nie płaci? Otóż wtedy płatnościami zajmuje się Fundusz Alimentacyjny płacący pieniądze dopóki się uczysz/nie weźmiesz ślubu/nie urodzisz dziecka/ nie znajdziesz pracy w której płacą Ci 200zł -.- Mając alimenty z FA nie można sobie dorobić w wakacje, rodzic z którym mieszkasz nie może zarabiać powyżej 1450zł (jeśli alimenty wynoszą np. 400zł to bosko jakby nie zarabiał więcej niż 1050), bo wtedy przekraczasz dochód i mówisz alimentom papa. U nas najśmieszniejsze jest to że przekroczenie jakiegokolwiek dochodu choćby o 23 grosze, wiąże się z odebraniem pieniędzy. Cóż. Każda okazja dla Państwa jest dobra by zabrać nam te milJony monent na które z pewnością sobie nie zasłużyliśmy.
3. Kolejnym ogromnym absurdem jest to że za jazdę na rowerze pod wpływem alkoholu możesz spędzić tyle lat w więzieniu ile ktoś posądzony o gwałt.
4. Polska to kraj w którym stawka podatkowa jest jedną z najwyższych w Europie, a i tak czekanie na prześwietlenie/wizytę u lekarza wiąże się z czekaniem ,,do usranej śmierci". Z życia wzięte - mam problemy z kolanem, byłam u lekarza w maju i otrzymałam skierowanie na rezonans magnetyczny - cóż. Termin dopiero na marzec. Na szczęście w razie czego dostałam super hiper maść która z pewnością mi pomoże Emotikon heart
5. Wymaga się od nas wkładu do przyrostu naturalnego wzamian za becikowe które zanim się obejrzymy pójdzie na kupno wózka (może jeszcze coś zostanie na waciki) i świadczenie rodzinne które obecnie zaczyna się chyba od 40zł i które zostanie nam odebrane przy pierwszej lepszej okazji.
6. Kraj w którym rządzi Kościół. Jestem wierząca ale przesadą jest wtrącanie się tej instytucji do naszego życia. In vitro - źle, seks przedmałżeński - źle, słuchanie rocka - źle, słuchanie wróżbity Macieja (zdarzają się i takie przypadki) - źle. Zastanawiam się ponadto jak ksiądz który ma dzieci może dalej głosić kazania (a coraz więcej takich). On nam będzie mówił co jest złe, co jest grzechem i czego nie możemy robić? Gość który poświęcił się Bogu i był mu wierny dopóki nie naszła go ochota na skok w bok?
7. U nas nie liczy się wykształcenie. Liczy się szczęście albo znajomości. Co z tego że jesteś sumienną, uczciwą studenką lub studentem? NIC. Ten kraj nauczy Cię jak kłamać i oszukiwać. Dlaczego? Bez tego nie zdobędzie się pracy. Ile to ludzi mających magistra sprząta łazienki w hotelach po ludziach którzy często ledwo skończyli zawodówkę a dziś wożą się porszakami i mercami?
8. Chore jest to że niektórzy zasuwają do 67 lat na zasłużoną emeryturę a i tak potem stoją przed dylematem czy opłacić rachunki czy może wykupić leki. Pracujemy, płacimy składki a i tak nic nam się od Państwa nie należy. Chodzimy do prywatnych lekarzy, za byle poradę prawną płacimy pieniądzę które mieliśmy na chleb (nie we wszystkich miastach znajdziecie darmowego radcę itp.), patrzymy jak panowie policjanci idą na emeryturę po 40stce i dostają kupę kasy za wożenie tyłków autami i spisywanie pijących w parku nastolatków.
Podsumuję to krótko :
Polska jest piękna, tylko prawo popie*dolone.
Polska jest piękna, tylko prawo popie*dolone.
3 komentarze
Dla mnie 7 i 8 jest wkurzajace najbardziej
OdpowiedzUsuńMamy żyć tak ? A czemu nie inaczej...
http://happinessismytarget.blogspot.com/?m=1
W tematach Polskiego prawa, alimentów, przekrętów na niekorzyść zwykłych obywateli oraz oczekiwania na terminy u lekarzy publicznych wiem nazbyt wiele. Niestety, albo i stety. 6 lat w sądzie od najmłodszych lat nie poszło na marne... A raczej właśnie poszło. Układy, pieniądze i krętactwo. Kilka przykładów z życia - ojciec i dziadek potrzebowali pilnej operacji - termin 6 miesięcy. Po kopercie od razu znalazło się natychmiast miejsce. Niestety tak czy inaczej nie dało się uratować. Babcia natomiast potrzebowala pilnej operacji na oczy, termin za 2.5 roku. W tych czasach jesteśmy tylko jednostką, materiałem i narzędziem, podmiotem wykonujacym rozkazy i niewiele mającym do powiedzenia zbiorem ciał, o które nawet nie dbają. Ludzie chorują, umierają. Zamist pomoc potrzebującym państwo utylizuje stare "zabawki" i daje pieniądze na poczet nowych (becikowe).To jest chore jak państwo nasz wykorzystuje, jednak niewielu to dostrzega, a jeszcze mniej ludzi się temu przeciwstawia.
OdpowiedzUsuńKolejny wspaniały artykuł, nie żałuję śledzenia Twojego bloga :D
Niestety żyjemy w chorym kraju. Jestem z tych osób które sądzą że kiedyś (PRL) było lepiej mimo że obywatele mieli mniej praw. Nie napiszę że wtedy byli bardziej kontrolowani bo teraz też nas kontrolują tylko nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę. Może medycyna nie była na takim poziomie jak teraz ale bardziej dbali o ludzi ;) Wyjazdy do sanatoriów, wyjazdy wakacyjne, pieniądze i paczki na święta, itp. Czasem żałuję że nie urodziłam się trochę wcześniej :)
UsuńDziękuję za miłe słowa ! :) Wiele dla mnie znaczą :)