Gdzie Ci mężczyźni...

19:48:00


Mimo że od premiery najpopularniejszej piosenki Danuty Rinn  minęły 43 lata, czasami aż chciałoby się zaśpiewać ,,Gdzie Ci mężczyźni". Znalezienie mężczyzny w XXI wieku wydaje się z pozoru łatwe, ale znalezienie MĘŻCZYZNY, takiego przez duże M, graniczy z cudem.

Jakiś czas temu na popularnym Spotted KZK GOP, pojawiło się zdjęcie mężczyzny z różą, wiecie, jedno z tych ,,dojrzałych" zdjęć robionych innym osobom z ukrycia. Na zdjęciu znajdował się mężczyzna trzymający w dłoni niebieską różę. Pod zdjęciem natychmiast pojawiły się komentarze (o zgrozo!) wyśmiewające mężczyzne, tak jakby róża stanowiła jakąś zbrodnię przeciwko ludzkości. Wśród nich, jeden szczególnie przyciągnął moją uwagę...

,,Pedał. Pewnie jedzie do swojego faceta".


Tak. Dobrze widzicie. Mężczyzna z różą został wyzywany od ,,pedała" i wzięty za homoseksualistę. Komentarz w krótkim czasie zebrał kilka lajków. Nie wiem naprawdę z jak bardzo patologicznej rodziny wywodziła się kobieta która napisała ten komentarz, bądź jak bardzo przedmiotowo traktowana jest przez swojego faceta, ale chyba wolę nie wiedzieć. Przykro mi jednak, że w dzisiejszych czasach mężczyzna z kwiatami to niecodzienny, wręcz szokujący widok. Nie każda z nas musi lubić kwiaty, w końcu lepszy od kwiatów może być już tylko kebab na cienkim, ale zastanawia mnie wśród jakich jegomościów musi obracać się kobieta, która mężczyźnie z kwiatami przypina łatkę ,,pedała". Ten świat naprawdę schodzi na psy. I cholernie mnie przeraża.

Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego w jakich czasach żyjemy, rozumiem że facet z kwiatkiem to dość rzadki widok. Nie mówię tu rzecz jasna o świętach typu Walentynki, Dzień Kobiet czy Dzień Matki o których trąbią media i bilboardy i o których nie sposób nie pamiętać. Nie mówię też o urodzinach o których często przypomina nam Facebook. Wtedy kwiaciarnie są wręcz oblegane przez Panów, zarówno tych najmłodszych jak i tych którzy mają już pół wieku za sobą (co zresztą zawsze mnie rozczula). Mówię o urodzinach o których pamiętasz bez przypomnień Facebooka, o imieninach Twojej siostry/mamy/babci czy o zwykłym dniu w którym przechodzisz obok Pani sprzedającej kwiaty na dworcu i kupujesz jedną różę bo wiesz że wywoła uśmiech na twarzy ważnej dla Ciebie kobiety.

Uwierzcie że to bardzo miłe, gdy mężczyzna pamięta o takich ,,przyziemnych" rzeczach jak kwiaty. Gdy o nas dba, gdy całuje nas w czoło, robi śniadanie i mówi że nas kocha, gdy podaje nam ręke gdy musimy podejść pod stromą górę, a nie zachowuje się jak połowa dzisiejszych pizdusiów w brodach na garnuszku rodziców, udających drwali i nie radzących sobie w prawdziwym życiu. Ci ,,drwale" rodem z okładki Vogue'a nie potrafią nawet odkręcić słoika, przepuścić kobiety w drzwiach czy ustąpić miejsca ciężarnej kobiecie. Ba, nie potrafią nawet rozmawiać. Ich umiejętności ograniczają się do zmieniania filtrów na Snapie i poprawiania rurek w kroku. Na szczęście nie wszyscy mężczyźni tacy są. To piękne że są jeszcze mężczyźni, którzy kupują kwiaty i przepuszczają w drzwiach, a i na dzień dobry powiedzą ,,Kocham Cię".

Dla niektórych z was mogę wydać się rozkapryszoną gwiazdeczką z wybujałym ego. Niestety muszę was rozczarować. Jestem po prostu kobietą znającą swoją wartość i świadomą tego że nie jesteśmy równi (mimo że media próbują wmówić nam coś innego). Kobiecie należy się szacunek ze strony mężczyzn (działa to rzecz jasna w dwie strony), tak samo jak np. profesorowi należy się szacunek ze strony studentów. Mężczyzna powinien przepuszczać kobietę w drzwiach czy otwierać drzwi od samochodu. Nikt nie każe wam za nas płacić, przenosić nas przez próg czy zabijać dla nas pająków. Nikt nie każe wam rozwijać nam czerwonych dywanów, chodzi po prostu o te małe gesty, które nam sprawiają przyjemność a z was czynią dżentelmenów.


Panowie pamiętajcie że broda i biceps nie czyni z was mężczyzny. Zarost i mięśnie może mieć każdy, klasę posiadają nieliczni. 


You Might Also Like

1 komentarze

  1. A moim zdaniem owcy chodzą stadami a prawdziwe orły wędrują samotnie (albo jakoś tak to szło). Szkoda czasu i nerwów na przejmowanie się takimi opiniami. Jeśli ktoś podąża i podziela takie stanowisko - to faktycznie źle się dzieje. Może to być również powód żeby pokazać tym ludziom, że elegancja i klasa dalej są w cenie i warto czasem postarać się "odrobinę bardziej" jeśli na kimś nam zależy? Pozostaje mieć nadzieję, że tacy mężczyźni nigdy nie znikną i kiedyś dadzą przykład tym mniej ogarniętym ;-)

    OdpowiedzUsuń