Każda z nas ma swojego Big’a.

11:40:00


Podchwytliwy tytuł? Skądże znowu. Dla tych z was którzy oglądali (albo chociaż kojarzą) Sex and the City - tak, tak, to takie babskie…) tytuł na pewno dużo powie. Dziś strasznie nawiąże do relacjach damsko – męskich. 
Ile lat musi minąć, ile łez musi zostać przelanych, ile dni i sił trzeba zmarnować, jak wiele czeka nas jeszcze porażek by w końcu znaleźć tego właściwego (albo tą właściwą)? Myślicie że znajdziecie tu odpowiedź? Otóż nie. Takich rzeczy nie można przewidzieć. Ta prawdziwa, wielka miłość przychodzi niespodziewanie, w najmniej oczekiwanym przez nas momencie. Trafia nas jak grom z jasnego nieba, sprawia że nasz oddech staje się szybszy, serce nagle przyśpiesza, nasz potok słów nagle zastępuje cisza…. To uczucie krzyżuje nam dotychczasowe plany, sprawia że stają się one zupełnie bez znaczenia. Brzmi jak jakaś bujda? To znaczy że jeszcze nie spotkaliście swojej prawdziwej miłości.
Pewnie interesuje was dlaczego wybrałam taki tytuł i czemu na początku nawiązałam do serialu ,,Sex and the City”. Już tłumaczę. Uwagę głównej bohaterki – Carrie, zwraca już w pierwszym odcinku pewien mężczyzna. Poznają się, zakochują ale spotykają na swojej drodze mnóstwo przeszkód. Ona ma wielu mężczyzn, on wcale nie mniej kobiet. Mimo swoich związków, pracy, dzielącej ich odległości starają się utrzymywać kontakt, powoli stając się przyjaciółmi by następnie stać się kochankami… Ale czy prawdziwą miłość można ,,oszukać” przyjaźnią? Nie. I jej i jemu zawsze brakowało ,,tego czegoś” w związkach… Żadne z nich nie mogło się w nich odnaleźć. W końcu po latach łez, kłótni, zrywania kontaktu oboje uznali że uczucia jakim darzą siebie nawzajem nie jest w stanie nic zastąpić. I tak w końcu, w ostatnim odcinku serialu on jedzie do niej do Paryża, powiedzieć jej to co było wiadome już od dawna, a ona bez wahania odpowiada mu tym samym. Bajka? A życie nie jest bajką? Zależy jak na to spojrzeć.
Pewne jest że na każdego z nas czeka gdzieś ta piękna i jedyna w swoim rodzaju, miłość. Nie trzeba wcale jej szukać bo być może znajduje się tuż obok. Ale to że nie trzeba szukać, nie oznacza od razu że szczęściu nie trzeba trochę dopomóc. Nasza bezczynność i obojętność na gesty i zachowania innych osób na pewno nie sprawi że wraz z pstryknięciem palca pojawi się ten jedyny albo ta jedyna. Jeśli jesteś osobą która czeka na księcia z bajki w białym porsche i białych najkach (bo w życiu wg niektórych z was trzeba się ustawić) albo na słodką niunię z figurą Ewy Chodakowskiej i twarzą Anżeliny Żoli (bo inaczej wstyd się pokazać na mieście) to życzę powodzenia. Tacy z was najczęściej narzekają że mężczyźni to świnie, a kobiety to…. Ekhem. Co się dziwić. Prawdziwa miłość bowiem to nie stan konta, ani nie botoks przeplatany silikonem. Prawdziwa miłość to… uczucie którego nie da się opisać słowami. Mam nadzieję że sami się przekonacie :)



You Might Also Like

0 komentarze