Nigdy nie interesowała mnie wojskowość. Te wszystkie bitwy, armaty, bagnety, wojskowi, umocnienia, bastiony... Niektórzy mogą godzinami opowiadać o tym wszystkim. Nie tak dawno jednak wszystko się zmieniło, o czym zresztą wspomniałam pisząc o Riese. Nie, nie pokochałam epoki napoleońskiej, ale na pewno dowiedziałam się wielu nowych i ciekawych rzeczy którymi mogę się teraz z wami podzielić.

Kłodzko. Widok rozpościerający się z Twierdzy.

Ludzie studiujący prawo chwalą się tym średnio co minutę. To może ja też poinformuję was raz jeszcze - studiuje historię. No może nie do końca ,,czystą" historię bo jest połączona z turystyką, ale na to samo wychodzi. Każdego dnia dowiaduję się nowych, pasjonujących rzeczy i poznaję ciekawe miejsca jeżdżąc na wycieczki, które mamy w toku studiów jako przyszli piloci wycieczek, pracownicy muzeów, itp. Myślisz sobie - o rany boskie, co za wiocha, co to za robota. Odpowiem Ci tak - w sumie nie interesuje mnie co myślisz, robię to co kocham, kocham to co robię i jak to robię i to jest najważniejsze. Ot co. Ale do rzeczy. Wyobraźmy sobie że jesteśmy na Dolnym Śląsku i akurat przejeżdżamy przez Kłodzko.

Figura Najświętszej Maryi Panny na Placu Bolesława Chrobrego - byłym średniowiecznym placu handlowym.

Kłodzko... Mogłabym pisać i pisać jakie to miasto jest piękne. Zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia i na pewno jeszcze nie raz tam wrócę. Miasto leży w samym sercu Kotliny Kłodzkiej, w sąsiedztwie uzdrowisk i licznych atrakcyjnych turystycznie miejsc. Kłodzko to miasto z ponad tysiącletnią tradycją historyczną i wieloma zabytkami z których najważniejsze stanowią - ratusz z drugiej połowy XIX wieku, gotycki most z XIV wieku (mówi się że to właśnie na nim wzorowano się budując most Karola w Pradze), budowle w środmieściu pochodzące z XIII - XV wieku oraz Twierdza z XVII - XVIII wieku.


Twierdza mieści się na szczycie Zamkowego Wzgórza (369 m. n. p. m.), po zachodniej stronie Nysy Kłodzkiej, w miejscu gdzie tysiąc lat wcześniej wznosił się czeski gród warowny. W XII wieku na jego gruzach powstał kamienny, gotycki zamek, przebudowany w XVI wieku w stylu renesansowym. Zdobyty w 1622 roku został zniszczony a w latach 1680 - 1702 na jego miejscu powstała austriacka twierdza. W XVIII rozbudowano ją i połączono z fortem mieszczącym się na Owczej Górze, znajdującym się po drugiej stronie Nysy. W skład kompleksu wchodzą : twierdza główna, fort pomocniczy wzniesiony na Owczej Górze, fragmenty obwarowań miejskich oraz umocnienia polowe.


Obecny kształ twierdza zawdzięcza głównie Fryderykowi II. Nad twierdzą pracowało wielu inżynierów w tym wybitny fortyfikator Gerhard Cornelius de Walrave czy Ludwig Wilhelm von Regler. Prowadzone w II połowie XVIII wieku prace sprawiły, że w miejsce zamku powstał donżon - najprościej mówiąc, donżon to miejsce ostatniej obrony twierdzy - otoczony łańcuchem bastionów, redut, kleszczy i fos wewnętrznych. W donżonie znajdowały kazamaty (schrony) mieszczące m.in. zbrojownię, aptekę  i labolatorium oraz pomieszczenia dla załogi. Na terenie dawnego zamku dolnego powstały bastiony : Dolny, Wysoki, Widokowy, Alarmowy oraz Kleszcz Tumski.

Tutaj grupy i wycieczki szkolne czekają na swojego przewodnika :) A jeśli już tu jesteśmy to polecam restaurację znajdującą się w budynku po prawej stronie - tanio, smacznie i miło :)

Twierdza straciła swoj obronny charakter w II połowie XIX wieku, przekształcając się w magazyny i więzienie. W 1944 mieścły się tu także zakłady AEG produkujące aparaty radiowe do łodzi podwodnych (U-Boot) oraz części do rakiej V1 i V2. Po wojnie znajdowały się tu składy i magazyny wojskowe.

Z Twierdzą Kłodzką związana jest również barwna historia wytwórni win Państwowego Przedsiębiorstwa Przetwórstwa Runa Leśnego ,,Las" (śmieszy mnie to tak samo jak nazwa wykwintnego trunku jakim jest rzekomo ,,Leśny Dzban"), z siedzibą w Wałbrzychu, produkująca wina typu ,,czar PGR-u" (no nie mogę... :D). Zakład na Twierdzy został utworzony około lat 50. Znajdowała się tu sokownia i winiarnia. Wytwórnia upadła na początku lat 90tych i od tego czasu budynek na twierdzy zaczął niszczeć. Dziś spacerując po niej widzimy zmiany jakie ,,wprowadziła" wytwórnia. Oczywiście zmiany wyszły na niekorzyść tej wspaniałej fortyfikacji.

Co do samego zwiedzania - ogromne wrażenie wywarła na mnie nie tylko wspaniała panorama miasta, którą mogłam podziwiać z twierdzy ale również fort Wielki Kleszcz, zmodernizowany i udostępniony w 2012 roku. Ciekawa wystawa bardzo fajnie ukazuje życie codzienne stacjonujących tu niegdyś pruskich żołnierzy. Oto kilka zdjęć z Wielkiego Kleszcza :

Współczesne leczenie na koszt NFZ. Nic się nie zmienilo.

W 1960 roku obiekt wpisano do rejestru zabytków.




W cenie biletu jest również zwiedzanie korytarzy minerskich. Dla jednych korytarz jak korytarz (więcej szumu niż efektu ,,wow"), dla innych to zaś wielka frajda.

Ciekawostka - na twierdzy kręcono jeden z odcinków ,,Czterech Pancernych i Pies" :)

Cennik biletów (korytarze minerskie + górna część) :

Ulgowy 14 zł
Normalny 18 zł



Źródło :

http://www.klodzko.pl/pl/dla-turysty/atrakcje-turystyczne/31-twierdza-klodzko

http://dolny-slask.org.pl/517671,Klodzko,Twierdza_Klodzka.html

Zdjęcia są moją własnością i nie wyrażam zgody na ich kopiowanie i wykorzystywanie na innych serwisach.