Zamek Rabsztyn

13:47:00

Nie wyrażam zgody na kopiowanie i przetwarzanie moich zdjęć.
Jura Krakowsko - Częstochowska to jedno z najpiękniejszych miejsc na ziemi. Na pięknym i nie tak rozległym obszarze znajdują się nie tylko osobliwości przyrody ale i wspaniałe zamki i warownie pamiętające XIV a nawet XIII wiek.

Szlak Warowni Jurajskich to druga obok Szlaku Orlich Gniazd, główna trasa prowadząca przez Jurę Krakowsko - Częstochowską. Warownie jurajskie to system średniowiecznych zamków królewskich, zamków prywatnych oraz strażnic stojących na granicy Królestwa Polskiego. Większość z zamków i strażnic powstala na wzniesieniach oraz na trudno dostępnych wapiennych skałach Wyżyny Krakowsko - Częstochowskiej. Warownie te, ze względu na ich nietypowe położenie, zwane są często Orlimi Gniazdami. Jednym z zamków leżącym na tym szlaku, o którym dzisiaj napiszę, jest malowniczo położony zamek Rabsztyn.



Skałki zamkowe

Zachód słońca na zamku
Pierwszą drewnianą warownię w tym miejscu wzniósł ród Toporczyków na przełomie XIII/XIV wieku, których herb wisi w przedsionku zamku. Murowany zamek ufundował Kazimierz Wielki, a pierwsza wzmianka na ten temat została odnotowana w dokumentach pochodzących z końca XIV wieku. Zamek szybko stał się własnością rodu Melsztyńskich. Ci nie ucieszyli się nim długo z powodu udziału w buncie. Zostali wówczas pozbawieni szlachectwa a ich dobra skonfiskowano.

W przejętym zamku ustanowiono siedzibę starostwa niegrodowego. Stan warowni pozostawiał wiele do życzenia, dlatego w 1442 roku, król Władysław Warneńczyk polecił staroście rabsztyńskiemu Andrzejowi Tęczyńskiego naprawę i wzmocnienie fortyfikacji zamkowych. Po śmierci Andrzeja Tęczyńskiego, starostwo przejął jego syn Jan, który przybrał nazwisko Rabsztyński. Ostatni potomek tego rodu zmarł na początku XVI wieku, a zamek przeszedł w ręce Bonerów, którzy przez trzy kolejne pokolenia sprawowali urząd starostów rabsztyńskich.

W czasie najazdy wojsk arcyksięcia Maksymiliana Habsburga, nieliczna załoga zamku dowodzona przez pułkownika kozackiego Gabriela Hołubka, rozbiła w zasadzce 350 - osobowy oddział wojsk śląskich idący z odsieczą i zaopatrzeniem dla Maksymiliana. W 1592 roku starostą rabsztyński został marszałek Mikołaj Wolski, a następnie Zygmunt Myszkowski, któremu zawdzięczamy przebudowę zamku na styl renesansowy.

U podnóża zamku górnego wzniesiono niewielki jak na ówczesne czasy, bo liczący tylko 40 pokoi, dwukondygnacyjny trzyskrzydłowy pałac. W wyniku przeprowadzonych prac, warownia straciła częściowo obronny charakter.

Wraz z upływem czasu zamek podzielił losy innych tego typu budowli - został ograbiony i spalony przez Szwedów, po czym popadał stopniowo w ruinę. Jak inne zamki, był jeszcze czasami zamieszkiwany aż do XIX wieku, gdy został całkowice opuszczony. W drugiej połowie XIX wieku, poszukiwacze skarbów wysadzili jedyną zachowaną część zamku jaką była baszta oraz mury zamku dolnego. Na początku XX wieku zawaliła się wysoka zamkowa wieża. Do naszych czasów przetrwała jedynie brama wjazdowa i kawałek murów, które niedawno zostały poddane renowacji i odbudowie. Od maja 2015 roku, zamek został udostępniony do zwiedzania turystom.

Budynek bramny przed renowacją
Co roku na zamku odbywają się turnieje rycerskie a sam zamek przechodzi prace renowacyjne.
Zamek udało mi się zwiedzić w padzierniku 2015 roku, jednak z racji tego że na miejscu pojawiliśmy koło godziny 16:00 - nie udało nam się wejść do zamku.

Zamek Rabsztyn, źródło : wikipedia
Widok z lotu ptaka, źródło : wikipedia
A wy, byliście w Rabsztynie? Jak wrażenia? :)

You Might Also Like

1 komentarze

  1. Nigdy tam nie byłam, choć mam w planach. Moja prapraprababcia nosiła nazwisko rodowe takie, jak nazwa zamku, a że jestem domorosłym genealogiem, to po prostu muszę tam kiedyś pojechać. Stanąć na zamku, poczuć klimat, zamknąć oczy i wyobrazić sobie jego dziedziniec sto, dwieście i trzysta lat temu :).

    OdpowiedzUsuń