Zamek w Smoleniu

13:30:00

Zakaz kopiowania zdjęć.
Dziś zabiorę was na wycieczkę do Smolenia. Smoleń to niewielka wieś, położona w województwie śląskim, w powiecie zawierciańskim, w gminie Pilica. Jeśli planujecie przemierzyć Szlak Orlich Gniazd lub Warowni Jurajskich bądź po prostu ,,zdobyć" kolejny zamek, to powinniście zapoznać się z treścią tego tekstu :)



Na sam początek może kilka słów o samej wsi w której położony jest nasz zamek. W 1595 roku wieś położona w powiecie lelowskim województwa krakowskiego, była własnością kasztelana oświęcimskiego Wojciecha Padniewskiego. W latach 1975 - 1998 roku należała do województwa katowickiego.



Dziś w miejscowości, a dokładniej na terenie rezerwatu przyrody Smoleń, znajdują się ruiny gotyckiego zamku Pileckich z XIV wieku. Ruiny położone są na najwyższym wzniesieniu w okolicy. Samo wzgórze było prawdopodobnie zamieszkane przed naszą erą. Świadczą o tym znaleziska w postaci grotów włóczni. Zanim powstała tu murowana warownia, na wzgórzu znajdowała się jej drewniana poprzedniczka, zniszczona przypuszczalnie podczas walk Władysława Łokietka z królem Czech, Wacławem. Zbudowaną w jej miejscu, murowaną warownię, stanowiła początkowo niewielka kamienna budowla z wysoką wieżą. Później obiekt był systematycznie rozbudowywany przez kolejnych właścicieli. Na przełomie XIV i XV wieku, panią zamku była Elżbieta - Pilecka Granowska, trzecia żona Władysława Jagiełły. Po Pileckich, właścicielami obiektu w XVI wieku zostali Padniewscy. Padniewscy okazali się jednak bardziej wymagający a sam zamek nie spełnił ich oczekiwań, dlatego przenieśli się do Pilicy i tam postanowili wznieść nową budowlę, która byłaby ich siedzibą. Jak już wspominałam, nasza warownia znajduje się na niewielkim wzgórzu, więc trzeba się troszeczkę napocić żeby ją zdobyć. I tu troszkę czarnego humoru - skoro Szwedzi ją zdobyli, to my nie damy rady? :)

A skoro już jesteśmy przy Szwedach, to warto wspomnieć, że zamek, jak inne warownie, ucierpiał w wyniku najazdu wojsk szwedzkich w XVII wieku. W XIX wieku został kupiony przez Romana Hubickiego i częściowo odbudowany, który założył tu fabrykę śrutu. W XX wieku prowadzono na zamku prace zabezpieczające i wykopaliska archeologiczne. W 2010 roku, doszło do znacznych uszkodzeń zamku. Współcześnie zachowały się mury obronne zamku dolnego z dwoma bramami, mury zamku oraz wieża zamku górnego. Ze znajdujących się domów na terenie zamku dolnego, zachowały się wyłącznie elementy przyziemia.



Nasza grupa, odwiedziła Zamek w Smoleniu 25 kwietnia 2017 roku. Część obiektu była wówczas zamknięta, gdyż zamek, świeżo po pracach renowacyjnych i rekonstrukcyjnych, miał zostać dopiero otwarty. Sezon turystyczny zaczynał się właściwie kilka dni później, w sobotę, 29 kwietnia. Teren zamku jak i jego okolica otacza przepiękny rezerwat krajobrazowy. w Smoleniu koło Pilicy został utworzony w 1959 roku. Powierzchnia rezerwatu wynosi 4,32 ha.

Pozostałości z zamku, a właściwie zrekonstruowana warownia, jest z niewiadomych powodów mniej popularna niż Ogrodzieniec, Mirów, Bobolice, itp., a naprawdę warto ją zobaczyć. Nie jest to co prawda nasz ,,Mały Wawel", ale okolica i same (zrekonstruowane już) ruiny są urokliwe. Zamek Smoleń znajduje się zresztą niecałe 10 km od Podzamcza, więc warto zaplanować swoją wycieczkę tak, by zwiedzić te dwie warownie (przy okazji można też wstąpić np. do Pilicy) a nawet i więcej jeśli pozwolą nam na to siły i czas :)





Nie wiem jak na obecną chwilę wygląda sytuacja z cennikiem, jeśli czegoś się dowiem to zaktualizuję informacje. Nasza grupa miała tzw. ,,wstęp wolny" ale jak mówię, było to przed sezonem, a ponadto, w momencie wejścia na zamek, nie spotkaliśmy żywej duszy (wliczając w to Białe i Czarne Damy oraz Jeźdźców bez głowy).



A wy? Byliście już na Zamku Smoleń? Jak wrażenia? :)


P.S.

Chciałabym podziękować koledze Kamilowi za udostępnienie mi kilku zdjęć do tego posta :)

You Might Also Like

5 komentarze

  1. Nie byłam, ale wygląda pieknie. Uwielbiam takie miejsca.

    OdpowiedzUsuń
  2. Byłam, widziałam, jest o wiele mniej uczęszczany niż ten obok w Podzamczu, a przez to bardziej klimatyczny. Szczególnie wiosną i wczesnym latem. Obok przebiegają fajne szlaki rowerowe, a na przeciwko są skały, na których się wspinałam. Bardzo fajna okolica, lubię tam wracać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne klimatyczne miejsce! Śliczne zdjęcia!
    Zapraszam do mnie / We wtorek podróżowałam do Czeskiego Cieszyna - https://theloveanea.blogspot.com/
    Buziaczki, loveanea ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Magiczne miejsce, może kiedyś tam trafię. :)

    OdpowiedzUsuń