Dirty Dancing - 30 lat minęło

16:10:00



17 sierpnia 1987 roku, miała miejsce premiera Dirty Dancing. Dziś, 30 lat od premiery kultowego filmu, trudno uwierzyć że minęły już trzy dekady. Jak to się stało, że Patrick Swayze i Jennifer Grey porwali do tańca cały świat?

Plakat reklamujący ,,Dirty Dancing" z 1987 roku :

Źródło : mauvais-genres.com




Są filmy, obok których nie sposób przejść obojętnie. Takim filmem jest ,,Dirty Dancing", hit lat osiemdziesiątych, zdobywca Czterech Złotych Globów, Oscara i Grammy za najlepszą piosenkę ,,(I've Had) The Time of My Life" oraz Złotego Ekranu. Film wyreżyserowany przez Emile Ardolino, to piękny film o miłości i pasji. Film który dzięki lekkiej i przyjemnej historii, która może zdarzyć się każdemu z nas, sprawił że pokochały go miliony widzów na całym świecie.

W 1987 roku nikt nie spodziewał się, że wyreżyserowany przez Ardolino niskobudżetowy film wart 5 milionów dolarów, odniesie sukces i wyrośnie na kasowy hit.

Trzydzieści lat temu, krytycy nie pozostawili na produkcji suchej nitki. W końcu fabuła jest stara jak świat. Zbuntowany, biedny tancerz, poznaje bogatą dziewczynę z dobrego domu, która przy okazji jest ukochaną ,,córeczką tatusia". Młodzi mimo wielu przeszkód zakochują się w sobie. Stary, utarty przez tysiące filmów i książek schemat, czyż nie? A jednak ,,Dirty Dancing" odniósł sukces. Jak to się stało?

Producenci mówili w latach 80-tych, że publiczność ,,waliła do kin drzwiami i oknami". Kwota ze sprzedaży biletów wyniosła aż 170 milionów dolarów! Oprócz kin, oblegane były również wypożyczalnie wideo. Do 2009 roku film zarobił na całym świecie 214 milionów dolarów. Ogromną rolę odegrał tu niesamowity soundtrack (którym będę się tu jeszcze podniecać), wspaniała choreografia (nad którą czuwał sam Kenny Ortega) i przystojny Patrick Swayze.


Jak widzicie, zdjęcia zamieszczone w tym poście mają o wiele słabszą jakość, niż te które zazwyczaj wstawiam. Technologia goni do przodu, ale czas dla tego filmu jakby się zatrzymał. Nikomu nie przeszkadza dosyć kiepska (chodzi oczywiście o teraźniejszość, gdzie większość ludzi nie ogląda innych filmów niż te w 4k) jakość obrazu i dźwięku. Na kopiach filmowych, które puszczano w kinie na 30-stą rocznicę DD, było ,,czuć czas", który je dotknął. Jednak dla prawdziwych fanów nie stanowiło to żadnego problemu. Miłośników filmu nie drażnił fakt, że w wielu fragmentach filmu głosy aktorów zagłuszała muzyka. Nikomu nie przeszkadzał również dźwięk wydobywający się jedynie z przednich kinowych głośników, który nie był w stanie oddać muzycznej magii ścieżki dźwiękowej. Kopie nie były wyczyszczone cyfrowo i chyba właśnie to stanowiło największy urok wspomnianych seansów.

Wracając ponownie do ścieźki dźwiękowej, do dziś, gdy usłyszę w radiu hit Erica Carmen ,,Hungry Eyes", to nogi same rwą mi się do tańca, a przed oczami mam scenę w której Patrick Swayze, jako Johnny Castle, wraz ze swoją piękną partnerką Penny (Cynthia Rhodes), przygotowuje Baby (Jenniffer Grey) do pokazu mambo.


Główne role :

Jennifer Grey jako ,,Baby"/ Frances Houseman

Aktorka urodziła się 26 marca 1960 roku. W 2010 roku zdiagnozowano u niej raka tarczycy. Aktorka wygrała z chorobą, niedługo po zdobyciu Kryształowej Kuli. Jennifer Grey zwyciężyła bowiem w 11 edycji amerykańskiego Tańca z Gwiazdami. Przed ,,Dirty Dancing", zagrała w filmie ,,Czerwony Świt" (1984) gdzie poznała na planie Patricka Swayze, grającego jedną z głównych ról. Jak pisały wówczas gazety, oboje nie przypadli sobie do gustu.


Jennifer Grey przeszła kilka operacji plastycznych, w tym kilka operacji nosa, zapoczątkowanych jeszcze w latach 90-tych . W czasach, gdy Dirty Dancing robił furorę, niektórzy zarzucali jej że jest brzydka. Moim zdaniem jej nietypowa, charakterystyczna uroda miała swój urok. Dziś Jennifer nie przypomina już dawnej siebie i nie chodzi tu o wiek.


Patrick Swayze jako Johnny Castle

Nie wyobrażam sobie innego aktora w roli Johnnego Castle, niż Patricka Swayze. Patrick jako utalentowany tancerz i przystojny mężczyzna, idealnie sprawdził się w roli buntowniczego, nieokiełznanego instruktora tańca.

Swayze urodził się 18 sierpnia 1952 roku. Jego dobrze zapowiadającej się karierze futbolowej, przeszkodziła ciężka kontuzja, która przekreśliła jego sportową karierę. Właśnie wtedy jego uwaga skupiła się na tańcu. Patrick ukończył wiele prestiżowych szkół, m.in. Eliot Feld Ballet Company i stał się zawodowym tancerzem. Oprócz tego Swayze był piosenkarzem, choreografem i producentem filmowym.


Popularny aktor znany m.in. z głównych ról w takich filmach jak ,,Black Dog", ,,Road House" oraz ,,Ghost", zmarł 14 września 2009 roku po przegranej walce z rakiem.

Gala Oscarów 1988 rok


Myśląc o ,,Dirty Dancing" mam przed oczami napisy początkowe filmu a w uszach słyszę wspaniały utwór ,,Be My Baby" The Ronettes (1964). Kocham ten film. Kocham go za przystojnego Patricka Swayzego, za wspaniałe wspomnienia związane z każdym seansem filmu i za najlepszy na świecie soundtrack. To właśnie on ukształtował mój gust muzyczny.



W 2017 roku, z okazji 30 rocznicy od premiery filmu, film o tym samym tytule, który według prasy cieszy się zainteresowaniem. Jako tradycjonalistka i ogromna (jak nie największa!) fanka ,,Dirty Dancing", nie wyobrażam sobie ,,odgrzewania starych kotletów" w wykonaniu zupełnie nowych aktorów. O tym, że nie tylko ja patrzę z politowaniem na ,,to coś" z 2017 roku, świadczą komentarze ludzi pod zwiastunem filmu, w tym jeden, który całkowicie mnie rozśmieszył : ,,Now I cry in the corner"(nawiązujący do kultowej, trochę tandetnej wypowiedzi Johnnego Castle ,,Nobody puts Baby in the corner). Pokochałam DD za przystojnego Patricka Swayze i wspaniałą Jenniffer Grey i niech tak zostanie. Nieważne, że według niektórych aktorka grała jak drewno. Zawsze będę ,,za bardzo" kochać ten film i mimo zamiłowania do naprawdę dobrego kina, nie będę widzieć w nim wad czy tandetnej, oklepanej historyjki. Dirty Dancing ma w sobie to coś, co przyciąga miliony widzów przed ekrany do dziś!

10 ciekawostek związanych z ,,Dirty Dancing:

1.
Do roli Johnnego Castle brano pod uwagę m.in. Vala Kilmera czy Billy'ego Zane'a.

2. Do roli Baby brano pod uwagę między innymi aktorkę Sarah Jessicę Parker, znaną z odtwórczyni głównej roli w serialu ,,Sex and the City".

3. Akcja filmu toczy się latem, jednak niektóre sceny kręcono jeszcze w październiku. Żeby widzowie tego nie zauważyli, ekipa filmowa malowała zieloną farbą zarówno liście drzew jak i trawę. Jedną ze scen kręconych w padźierniku jest słynna scena w jeziorze, gdy Johhny ćwiczy podnoszenie swojej partnerki. Patrick Swayze i Jennifer Grey w wywiadach udzielonych po przemierze filmu, opowiadali o trudnościach związanych z tą sceną. Na dworze było bardzo zimno, oni stali w lodowatej wodzie i musieli udawać zakochanych, podczas gdy tak naprawdę trzęśli się z zimna a ich usta przybrały siny kolor. Swayze opowiada, że podczas gdy on półnagi odgrywał swoją rolę ledwo trzymając się na nogach z zimna,  cała ekipa filmowa była ubrana w ciepłe kurtki.


4. W 1987 roku, film zaprezentowano słynnemu producentowi filmowemu, Aaronowi Russo, który po jego obejrzeniu, poradził spalić negatyw filmu i odebrać za niego ubezpieczenie, gdyż według jego opinii film był bezwartościowy.

5. Kellerman Resort tak naprawdę nazywa się Mountain Lake Hotel i mieści się w Pembroke (Wirgina) w USA.

6. Akcja filmu toczy się w latach 60-tych XX wieku.

7. Jennifer Grey była w rzeczywistości starsza o 10 lat, od granej przez nią Baby. Na przesłuchaniach Grey dostała 5 minut, by udowodnić że potrafi grać 17-latkę.

8. Johnny Castle miał być w zamierzeniu ekipy filmowej, Włochem. Na szczęście po obsadzeniu roli przez Patricka Swayzego, pomysł ten porzucono.

9. Scena w której filmowa Baby podnosi rękę do góry, a ręka Johnnego opada, nie była reżyserowana. Patrick Swayze naprawdę denerwował się na swoją filmową partnerkę, gdy podczas prób Grey śmiała się z powodu łaskotek. Zamiast wyciąć tą scenę, postanowiono że trafi ona do filmu.



10. Okres zdjęciowy trwał od 5 września do 27 października 1986 roku.




Aż trudno uwierzyć, że minęło 30 lat od premiery jednego z najbardziej znanych i roztańczonych filmów na świecie. I choćby Panowie mieli dość tej produkcji, a Panie za bardzo się nią ekscytowały ,,Bo to tylko film!", to nie można choć raz nie obejrzeć ,,Dirty Dancing", choćby ze względu za doskonały soundtrack o którym będę pisać do znudzenia, bo naprawdę jest cudowny!

Tymczasem to wszystko. Lecę do sklepu po dobre wino i składniki na sałatkę, bo nie wyobrażam sobie 30-tej rocznicy bez wieczornego seansu ,,Dirty Dancing". A wam radzę to samo! :)




A jakie są wasze ulubione piosenki i wspomnienia związane z tym filmem? Czekam na wasze odpowiedzi :)

You Might Also Like

14 komentarze

  1. Tak jak Ty kocham DD i nie wyobrazam sobie innych aktorow. Niestety po operacji Gray zamiast dostawac wiecej propozycji , stracila swoja originalnosc (wizualna) i tych propozycji dostawala znacznie mniej, a szkoda w DD bardzo lubie jej gre. A Patrick to moja mlodziencza milosc <3 Lezka sie w oku kreci <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham ten film, oglądałam go setki razy i Patrick również był moją młodzieńczą miłością :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. kocham ten film nad życie, mogłabym go oglądać w kółko:)

    OdpowiedzUsuń
  4. o jejku, nie wiedziałam, że jesteśmy z tym filmem równolatkami. ;) baardzo go lubię, szczególnie uwielbiam jego muzykę, bo wiadomo, że sama historia jest dość banalna. ;) ale i tak mogę ją oglądać bardzo często. ;)
    pozdrawiam serdecznie.
    https://poprostumadusia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. ten film to klasyk <3 Uwielbiam go :))))))
    wiesz, że w zeszłym roku miałam okazję być w miejscu, w którym nakręcono większość scen scen z Dirty Dancing? Lake Lure w Północnej Karolinie :)
    www.odkrywajacameryke.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  7. Cóż - chyba muszę odświeżyć sobie pamięć i obejrzeć film jeszcze raz, gdyż już niewiele pamiętam! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten film to po prostu klasyk! To taka filmowa perełka. Uwielbiam to i chętnie oglądam mimo że widziałam już milion razy

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam ten film, to klasyka ;) Jak leci w TV to zawsze oglądam ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja również uwielbiam ten film :) Mam do niego spory sentyment.
    Z ciekawostek: Patrickowi i Jennifer zdarzało się również całkiem dobrze bawić na planie. Słynna scena z fragmentem piosenki "Love is strange", kiedy bohaterowie idą do siebie na czworaka, jest tak naprawdę improwizacją aktorów :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeju! To znaczy, że ja 30 lat temu z moją przyjaciółką w mieszkaniu ćwiczyłam słynny układ ze sceny finałowej? :D Koleżanka była dużo mniejsza ode mnie, więc ja byłam Patrickiem. :D Hahahaha
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam nieprzerwanie od lat! Nowego nie zamierzam nawet ogladac. Jest tylko jeden DD.

    OdpowiedzUsuń
  13. Widać, że uwielbiasz ten film. Też go kilkukrotnie oglądałem i ciesze się, że Val Kilmer nie zagrał głównej roli :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten film to jest klasyk nad klasykami :D Mogłabym go oglądać po tysiąc razy :)

    OdpowiedzUsuń