A w antryju na byfyju stoi szolka tyju...

Dwa tygodnie temu wybrałam się w odwiedziny do Muzeum w Tarnowskich Górach. Jest to jedne z najczęściej odwiedzanych przeze mnie muzeów. Tym razem przyciągnęła mnie tam wystawa o wdzięcznie brzmiącej nazwie - ,,Wokół Dawnej Kuchni".



Wystawa pojawiła się w Muzeum 29 marca i jak widać na plakacie, można było oglądać ją do 31 sierpnia. Na moje szczęście okazało się że możliwość oglądania troszkę się wydłużyła. W wyniku masy obowiązków na studiach i w pracy, miałam sposobność zobaczyć ją dopiero w czasie tarnogórskich Gwarków (chyba nie przesadzę stwierdzając, że jest to największe wydarzenie na Górnym Śląsku).


Moi czytelnicy znają mnie m.in. z zamiłowania do staroci. Porcelana, zastawy stołowe, meble i inne rzeczy z XIX i XX wieku są po prostu wspaniałe. Wszystko było wtedy piękne i solidnie wykonane. Nie dziwi więc fakt, że gdy tylko miałam okazję, wybrałam się do Muzeum w Tarnowskich Górach by zobaczyć te wszystkie cuda na własne oczy.


Wystawa ,,Wokół dawnej kuchni" umożliwia nam podróż w czasie, ukazując przeszłość przez pryzmat kuchennych przedmiotów. Przygotowane przez muzealników wnętrza, prezentują kuchnię górnośląską z XIX i XX wieku. Zwiedzanie wystawy umożliwia nam zapoznanie się ze sprzętami używanymi przez nasze babcie i prabacie. Specjalne aranżacje przybliżają nam również tradycyjne roztawienie mebli w kuchni. Niegdyś bowiem, najważniejsze sprzęty ustawiano pod ścianami, tak by środek izby pozostawał pusty, zaś najważniejszy mebel w kuchni stanowił stół.




Ekspozycja doskonale prezentuje nam śląską kuchnię na przełomie XIX/XX wieku, pokazując tym samym, jak zmieniał się wystrój kuchni, jaką eweloucję przeszły meble i inne sprzęty kuchenne od XIX wieku, aż do lat współczesnych. Wspaniała aranżacja pomieszczeń, mistrzowsko oddaje klimat tamtych czasów.

Na wystawie mogłam podziwiać dawne prototypy młynków, mikserów czy lodówek. Oprócz nich zwróciłam także uwagę na piękną zastawę stołową i inne przedmioty, na codzień używane przez ówczesne gospodynie domowe.



Wystawa pozwoliła mi przenieść się w czasie i zobaczyć zmiany, jakie zaszły we współczesnej kuchni. Patrząc na stare kredensy, urządzenia kuchenne czy zastawę, można zobaczyć jak ogromna rewolucja dokonała się w kuchni. Rewolucja nadeszła wraz z nastaniem XX wieku. Sprzęty kuchenne obsługiwane manualnie, zastąpiły półmechaniczne.

Podziwiając pomieszczenia muzeum, zaaranżowane na piękne, stare kuchnie, czułam się jakby ich właściciele wyszli stąd dosłownie przed chwilą. Stare urządzenia, które pamiętają nasze babcie i sprzęt sprzed kilkudziesięciu lat przypomniały mi beztroskie dzieciństwo które spędzałam na wsi. Do dziś w moim domu używa się podobnych, o ile nie takich samych sprzętów. Jednym z nich jest maszynka do mielenia mięsa czy stary magiel, który może nie do końca jest związany z kuchnią ;)

Wystawa podobała mi się tym bardziej, bo jak wcześniej wspomniałam, lubię stare rzeczy :) Tradycyjne, dotknięte znakiem czasu meble, to coś wspaniałego. Stare meble mają duszę, której nie posiadają meble z sieciówek.