Żułbym twe usta jak surowy boczek, czyli jak nie podrywać kobiet

19:13:00


,,Hej mała, bolało jak spadłaś z nieba”, ,,Cześć mam na imię Czarek. Zapamiętaj to imię, bo niedługo będziesz je krzyczeć przez całą noc!” – czytając te teksty nie wiem czy śmiać się czy płakać. Oczywiście, większość takich ,,perełek” krążących po Internecie to nie zawsze teksty które miały zastosowanie w realnym życiu. Często zostały one napisane na potrzeby tzw. fejmu w świecie internautów. Nie wyklucza to jednak całkowicie faktu, że kobiecie w swoim życiu przyjdzie np. usłyszeć takiego faux pas jak : ,,Cześć mała, jesteś bezpańska? Bo mam tu smycz na takie suczki”.

Problemy w podrywaniu i co za tym idzie - wynikające z nich gafy, najczęściej wiążą się z nieśmiałością mężczyzn lub obawą przed niepowodzeniem. Zdarzają się też Panowie o nudnym usposobieniu (a nie ma nic gorszego niż przynudzanie na pierwszej randce). Ale dziś nie o tym. Mężczyźni często lubią stosować zasadę ,,im więcej tym lepiej”, myśląc że tym samym zdobędą względy obiektu swojej adoracji. Pod tą zasadą kryje się więcej żelu na włosach, więcej pieniędzy, więcej wody kolońskiej, więcej pomysłów, więcej prezentów i jeszcze o wiele, wiele więcej wszystkiego. To dobrze że Panowie lubią o siebie dbać, ale nawet i w tym trzeba znać umiar. Obserwując niektórych przedstawicieli płci męskiej, może wydawać się że spędzają oni więcej czasu w łazience (a czasami nawet na solarium !) niż niektóre kobiety. Wyżelowany, wyperfumowany, wystrojony przesadnie Latynos nie sprawi że ,,wszystkie będą jego”. Wiecie co jest waszym kolejnym błędem popełnianym przy podrywaniu? Wywiad. Często jeśli nie wiecie co powiedzieć przechodzicie do wypytywania – gdzie studiujesz, co dalej, co lubisz, gdzie mieszkasz, gdzie pracujesz… Panowie - raz że taki wywiad dla nas kobiet jest nudny, a dwa że wasz monolog w tym przypadku przekreśla jakąkolwiek możliwość konwersacji (a raczej odbiera na nią chęć).

Niektórzy mężczyźni myślą że o ich atrakcyjności świadczy gładki, umięśniony tors lub co gorsza pieniądze. Są pewni siebie i wierzą że kobietę mogą zdobyć wyglądem lub tym co mają w portfelu (są niestety takie niewiasty które nie zwrócą uwagi na porządnego faceta bo wybiorą właśnie takiego który ma kasę i wygląd C. Ronaldo). Największymi imbecylami (bo jak ich inaczej określić?!) jednak są Ci którzy mówią że ,,cacko na czterech kółkach ułatwi im wyrywanie jednorazówek na baletach”. Niestety dla takich Panów mam przykrą wiadomość – żadna wartościowa i szanująca się kobieta nie zwróci na was uwagi.

Jak widać istnieje wiele sposobów na to by przekreślić sobie szanse u obiektu swoich westchnień. Oczywiście mam nadzieje że Panowie czytający ten felieton nigdy nie podrywali kobiet w ten sposób, a powyższe chwyty pozostawili dla tych ,,wybranych”. Miłego dnia!  

You Might Also Like

0 komentarze