Pałac Kawalera

23:22:00

Pałac Kawalera

Pałac Kawalera to jedno z tych miejsc które umożliwa nam podróż w czasie. Wystarczy tylko otworzyć pałacowe drzwi. Ja sama zakochałam się w tym miejscu od pierwszego wejrzenia.


Wnętrze pałacu

Wczoraj, mój Ukochany zaproponował mi wypad do Świerklańca. Zgodziłam się bez chwili namysłu.

Świerklaniec, jak już pisałam w poprzednim poście o Polskim Wersalu, to niewielka miejscowość w województwie śląskim, w powiecie tarnogórskim. Znajduje się w promieniu 30km od Katowic. Graniczy z takimi gminami jak np. Miasteczko Śląskie, Tarnowskie Góry czy Radzionków.



Park otaczający Kościół z widokiem na drogę 78
Pogoda nie dopisywała od samego rana więc i w czasie naszej małej wycieczki nie mogło być inaczej. Przenikliwy wiatr potęgujący odczucie chłodu silnie dawał się we znaki. Bez ciepłego szalika, rękawiczek i czapki ani rusz. A skoro już jesteśmy przy rękawiczkach - zdjęcia wykonywane przy akopaniamencie porywistego, lodowatego wiatru, rękami odzianymi w grube rękawiczki niestety nie są świetnej jakości.

Jadąc do Świerklańca drogą 78 od strony Siewierza ciężko jest dostrzec położony w parku Kościół - pierwszy punkt naszej podróży. Sprawa wydaje się być trochę ułatwiona późną jesienią, gdy to drzewa pozbawione liści pozwalają dostrzec nam tą neogotycką budowlę. Inna sprawa dotyczy wjazdu na sam jej teren - zjazd nie jest oznakowany i trzeba po prosu go ,,wypatrzeć" ale i to może nie być wystarczające gdyż czasami dostępu do Kościoła pilnie ,,strzeże" opuszczony szlaban.

Kościół wraz z mauzoleum rodzinnym wzniesiony w latach 1895 - 1897
Budowa tej ewangelickiej świątyni przeznaczonej dla urzędników hrabiego Donnersmarcka została zakończona w 1897 roku.  Kościół wraz z kaplicą grobową zostały wybudowane zgodnie z projektem znanego w tamtych czasach architekta z Pszczyny, Juliusa Raschdorfa, według wzoru kościółka w berlińskim Monbijou.




Kaplica grobowa jest połączona z kościołem krużgankiem o bogato zdobionych łukach i filarach. Została zbudowana na planie krzyża i otoczona kutym, metalowym ogrodzeniem. Pochowany był tutaj między innymi książe Guido. W 1945 roku zarówno kościół, jak i mauzoleum zostały zniszczone i splądrowane. Odbudowano je w 1957 roku, a w 1959 roku wydano zakaz odprawiania tam nabożeństw. Dziś Kościółek pw. Dobrego Pasterza jest świątynią filialną rzymskokatolickiej parafii pw. Chrystusa Króla w Świerklańcu.





Trzeba przyznać że robi wrażenie :)

Po krótkim spacerze wokół Kościoła, wsiedliśmy do auta i skierowaliśmy się w stronę Pałacu Kawalera.



Przemierzając szybko park postanowiliśmy udać się do restauracji Hugo Bistro&Wine znajdującej się w Pałacu. Wnętrze restauracji znajdującej się w piwnicy budynku odbiega od pozostałych wnętrz. Jest nowoczesne, przytulne, ale nie brakuje w nim elementów przypominających o historii miejsca w którym się znajdujemy.

Polski Wersal :)


Wersal od strony jeziora

Bar

W oczekiwaniu na zamówioną herbatę, zachęcona świąteczną scenerią, postanowiłam zrobić sobie mały spacer po pałacu. (Historia Pałacu została opisana przeze mnie w innym poście klik)


Za tymi drzwiami zatrzymał się czas. Idziecie ze mną?

Zanim się obejrzałam, byłam w holu. Moim oczom ukazała się ogromna choinka ozdobiona lampkami i złotymi ozdobami. Wszędzie panował półmrok. Na recepcji nie było żywej duszy. To samo w innych salach. Idealnie ! Półmrok, cisza, pałac i ja - najwspanialsze połączenie na świecie. 






Która z nas nie poczułaby się jak księżniczka?


,,Pan Kelner" czekał na mnie na górze :)










Schody prowadzące do restauracji

Po powrocie do restauracji czekała na mnie ciepła herbata :) A na mojego Ukochanego pyszna latte której trzeba koniecznie spróbować będąc w Pałacu !

Miłego wieczoru Kochani :)

You Might Also Like

0 komentarze